Zbliża się dzień, niebezpieczny dzień, dzień brzemienny który może zmienić wiele w naszej polskiej rzeczywistości. Dzień jak każdy dzień który warszawska ulica zwie dniem niepodległości. I choć to kolejny z wielu dni niepodległości tym razem będzie inny. Inny ponieważ władzuchna postanowiła zrobić w święto narodowe międzynarodową konferencję klimatyczną. Tak, tak w święto narodowe będzie w Polsce inna ważniejsza impreza dla darmozjadów, którzy choć ich poprzednicy ustanowili tą właśnie datę jako pamiątkę odrodzenia Polski będą robić w stolicy międzynarodówkę kłamstwa klimatycznego.
Nie dość że piramidalne oszustwo
klimatyczne drąży kieszeń każdego Polaka, choćby poprzez ceny prądu,
opału i kosztów produkcji to jeszcze stanie się ono zarzewiem
spotwarzenia Narodu Polskiego. Jeśli bowiem dojdzie do jakichkolwiek
zamieszek choćby i sprowokowanych przez starych wypróbowanych zomowców
władza będzie mogła użyć wojska i roztrąbić to na cały świat. Oto źli
Polacy i narodowcy, prawicowi ekstremiści podpalają Polskę i Europę. Ale
władza temu karłowi reakcji rękę musi odrąbać jak mawiał Gomułka więc
będzie sobie można poużywać na sponiewieranym narodzie rękoma
sponiewieranego państwa.
Przecież mamy w kraju wolność zgromadzeń,
więc aby było wojsko, aby ściągnąć dziesiątki tysięcy funkcjonariuszy
policji z całego kraju potrzebujemy panie Siękiewicz hmmm. no, no
konferencji jakiejś tam MIĘDZYNARODOWEJ (konfabulacja wewnętrznej
dysputy premiera). A pal go licho że w narodowe święto, swoim mediom
przykażemy morda w kubeł. To może reszta nie przyuważy. Pewnie nie
przyuważy zajęta innymi sprawami tak dogłębnie... jak dajmy na to
rocznica powrotu Josepha Conrada gdzieś tam, czy też Żółkiewskiego, a
wszyscy oni nie mają w Warszawie ulicy, to straszne.
Zdarza się jednak że jakieś Gowiny,
Ziemkiewicze czy Cejrowskie nie oleją tematu jak i nie olały czy to
referendum warszawskiego, czy to pobicia Wiplera, ale to przykryjemy
zasłoną milczenia, a harcowniki uprzykrzą im życie na różne sposoby.
Dziś się okazuje że nie dość iż Wipler
pobił twarzą 6 policjantów oraz kilku bramkarzy klubowych którzy
prawdopodobnie są pracownikami BOR to jeszcze jeździ nieprzepisowo. Jak
to mówią nieszczęścia chodzą parami więc ogon za autem Wiplera
udokumentował wykroczenia a publikacja dopełniła obrazu chama co na
salony poszedł. Tak parami władzuchna nieszczęścia sprowadza do polski. W
tamtym roku niemieckie lewackie bojówki za rozbój przeciw polskim
obywatelom nie poniosły kary, choć nawet poturbowały służby porządkowe.
Elegancko odeskortowane na granicę zachodnią zostały przykryte zasłoną
milczenia. Dziś mobilizacja służb państwowych nosi znamiona wojny z
łupionym przez grandziarzy narodem. Nie zdziwiłbym się gdyby wzmogła się
aktywność włamywaczy w nie chronionych miastach, bo przecie Policja w
stolycy, więc nie będzie komu przyjechać na zgłoszenie grabieży. Cel
nadrzędny jakim jest przyprawianie Polsce mordy jest nadrzędny.
Już widzę oczami wyobraźni te nagłówki w
NYT, czy FT, czy jakimś Le Monde oraz różnych cajtungach: „skrajna
prawica demoluje warszawę” „polskie bojówki nazistowskie zaatakowały
delegację chińską na szczyt klimatyczny” „Jan Dalecki z prawicowej
organizacji nazistowskiej zaszlachtował czarnoskórego żyda
przewodniczącego delegacji RPA” itd.
Do wysublimowanego urabiania opinii
publicznej ruszyła nawet trójka PR. Nie ma w niej miejsca dla muzyki
chrześcijańskiej, nie ma w niej miejsca dla polskiej prawicy. Jest
natomiast miejsce na smutny apel do narodowców. Apel który jednocześnie
widzę bardziej jako apel do polskiej Policji i Wojska Polskiego. Dlatego
wojacy i policmajstrzy nie dajcie się prowokować grandziarzom. Żyjecie
między swemi więc miejcie odwagę powiedzieć NIE!, aby potem móc spojrzeć
w oczy sąsiadom, aby budować swój pozytywny wizerunek a nie ludzi
gotowych na wykonanie każdego rozkazu.
Po cóż walczycie ze złem, gdy zło rośnie w
was z każdym dniem? Jaki w tym sens? Obrońcie dom, inaczej będzie was
coraz mniej, tak woła do was stara rockowa kapela na antenie trójki. Czy
jesteście prawym światem czy partyzantem którego dom kazano zniszczyć
to każdy z was powinien rozsądzić w swoim sercu zanim, zanim pojedzie do
Warszawy.
A oto rzeczona piosenka:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz